Rozwój mowy jest uwarunkowany genetycznie, zależy od wrodzonych właściwości organizmu człowieka, ale możliwy jest jedynie w kontakcie ze środowiskiem społecznym, z innymi ludźmi. Słowem, jest to proces, w którym współgrają czynniki biologiczne i społeczne. Według Leona Kaczmarka w rozwoju mowy wyodrębnia się cztery okresy:

Okres melodii – początkowo dziecko komunikuje się z dorosłymi za pomocą krzyku. Po krzyku matka poznaje, że dziecko jest głodne, mokro mu, zimno. Dziecko zaczyna kojarzyć, że ilekroć krzyczy, tylekroć zjawia się matka. Jest to pierwsze porozumienie. Krzyk jest też ćwiczeniem narządu oddechowego: wdech – krótki, wydech – długi, powolny. Wyrażanie emocji za pomocą głużenia, pojawia się samoistnie u zdrowego dziecka od 2 do 4 miesiąca życia, należy zauważyć, że nawet dzieci głuche przechodzą ten etap. Po etapie głużenia pojawia się gaworzenie, czyli świadome potarzanie dźwięków. U dzieci głuchych nie występuje. Z końcem pierwszego roku życia dziecko dużo już rozumie, spełnia proste polecenia. Pojawiają się pierwsze wyrazy: mama, tata, baba. Rozwój mowy w tym okresie postępuje równolegle z rozwojem fizycznym: fazie głużenia odpowiada umiejętność unoszenia głowy, gaworzeniu- umiejętność siadania, pierwszym wyrazom- pozycja pionowa, stawanie.

Okres wyrazu - przypada na 1- 2 rok życia, całą wypowiedź dziecka reprezentują wyrazy- sygnały. Odnoszą się one do najważniejszego momentu danej , przeżywanej przez dziecko sytuacji.

Okres zdania - obejmuje wiek 2- 3 lat, w tym okresie wyłaniają się poszczególne kategorie gramatyczne, gwałtownie wzbogaca się słownik dziecka. Prawidłowo rozwinięty  3- latek powinien w sposób czynny używać ok. 1000- 1500 słów, a rozumie ich znaczenie w większej liczbie. Większość dzieci w wieku 3 lat potrafi już budować zdania rozwinięte składające się z podmiotu, orzeczenia, dopełnienia np. Mama pije sok. Ponadto dzieci zaczynają budować różne rodzaje zdań złożonych np. Ola siedzi  i czyta.

Okres swoistej wymowy dziecięcej - jest to ostatni okres rozwoju mowy dziecka. W tym czasie mowa stale rozwija się i wzbogaca nie tylko ilościowo, tzn. nie tylko zwiększa się zakres  słownika, ale i jakościowo. Dziecko uczy się już coraz częściej języka w poprawnych formach gramatycznych.

 

Rozwój mowy u dzieci trzyletnich

Rozwój mowy postępuje równolegle z rozwojem motoryki narządów artykulacyjnych: języka, warg, gardła, podniebienia, krtani i płuc. Narządy artykulacyjne są ćwiczone już od najmłodszych lat poprzez odruch ssania, połykania i żucia. W ten sposób, język  przygotowuje się do wymowy głosek środkowojęzykowych, a wargi do dwuwargowych. Dziecko, w trzecim roku życia posiada niezwykle dużą umiejętność odtwarzania wszystkich elementów słowa. Winno wymawiać wszystkie samogłoski ustne nosowe (a, o, e, u, i, y, ą, ę) chociaż w mowie mogą występować jeszcze odstępstwa, np.: w postaci zmiany samogłosek a = o, e = a, i = y, co jest spowodowane niewykształcona sprawności narządów artykulacyjnych. U trzylatków mogą już pojawiać się głoski przedniojęzykowo – zębowe (s, z, c, dz), a czasem przedniojęzykowo – dziąsłowe (sz, ż, cz, dż) . Dziecko umie już wypowiadać wiele głosek poprawnie, w izolacji pod dyktando, ale w mowie spontanicznej często zamienia je jeszcze na łatwiejsze pod względem artykulacyjnym. Charakterystyczną cechą mowy trzylatka jest zmiękczanie głosek (s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż), które sa często wymawiane jak (ś, ź, ć, dź); „r” może być wymawiane jak (j lub k); zamiast „f” pojawia się „ch” i odwrotnie. Grupy spółgłoskowe są uproszczone w nagłosie i w śródgłosie wyrazów, brak wyraźnych końcówek w wyrazach. Teresa Bartkowska twierdzi, iż zaledwie 2,9 % dzieci trzyletnich mówi poprawnie pod względem dźwiękowym. Dziecko trzyletnie dysponuje około 1000-1500 słów i stosuje w swych wypowiedziach wszystkie części mowy. Tworzy zdania pojedyncze, a pod koniec trzeciego roku życia pojawiają się zdania złożone, w których dziecko „jednym tchem” chce wypowiedzieć wiele treści, nie zawsze łącząc je logicznie np.: „Byłam w sklepie i mama też była, i Adaś, i pani sprzedawała buty, i przyszedł pan i kupił, i pojechałam z mamą autobusem” .

 

Rozwój mowy u dzieci czteroletnich

W wieku 3-4 lat ,kształtują się ruchy tylnej części języka i podniebienia miękkiego, konieczne do wymawiania takich głosek jak (k, g, ch) oraz ruchy końca języka ku zębom przy wymowie (s, z, c, dz) od ich miękkich odpowiedników i nie powinno już ich wymawiać jako (ś, ź, ć, dź). Pod koniec czwartego roku życia, pojawia się głoska „r”, choć jej pojawienie może się opóźnić. Opanowanie „r” jest dla dziecka tak wielkim sukcesem, że można spotkać się z jego nadużywaniem w wymawianiu takich słów jak np.: „rarka” zamiast „lalka”, „mreko” zamiast „mleko”. Około 4-5 roku życia pojawiają się głoski (sz, ź, cz, dż), chociaż mogą być wymawiane jak (s, z, c, dz lub ś, ż, ć, dź). Wyrazy zwykle są jeszcze poskracane, głoski poprzestawiane, grupy spółgłoskowe – uproszczone. Mowa dziecka czteroletniego ma charakter sytuacyjny, wyraża przeżycia związane z konkretna sytuacją i osobami w niej uczestniczącymi. Dominuje tu słowo oparte na zmysłowym poznawaniu rzeczywistości i powiązane z działaniem dziecka. Jego mowa ma wtedy charakter emocjonalny, składa się z pojedynczych słów lub krótkich zdań wyrażających prośbę, zaciekawienie, rozczarowanie. Treść takich wypowiedzi staje się w pełni zrozumiała dopiero przy uwzględnieniu konkretnej sytuacji oraz pozawerbalnych sposobów porozumienia, czyli mimiki, pantomimiki, intonacji słów dziecka. Mniej więcej w tym wieku, nasila się tendencja tworzenia przez dzieci własnych słów na określenie różnych rzeczy i zjawisk. Neologizmy te powstają na zasadzie analogii w stosunku do wyrazów znanych (przy niepoprawnym zastosowaniu reguł gramatycznych) i wynikają z nieznajomości wielu określeń potrzebnych dziecku do wyrażania myśli . Czterolatek wzbogaca swój słownik o nazwy przedmiotów i zjawisk dostrzeganych w szerszym otoczeniu, a także przyswaja sobie wyrazy o bardziej abstrakcyjnym znaczeniu. Zasób słownika dzieci zależy od sposobu wyrażania się otoczenia.  Przyswajają one sobie również wyrazy, których w pełni nie rozumieją i błędnie się nimi posługują. Zasób przyswojonych słów służy dzieciom do budowania zdań. Dziecko, w drodze analizy i syntezy wyodrębnia i łączy poszczególne człony swojej myśli, a następnie wypowiada ją w zdaniu, stanowiącym sensowne połączenie wyrazów. Czterolatek zaczyna tworzyć zdania współrzędnie złożone przeciwstawnie, które pozwalają mu na pewne próby porządkowania przezywanych treści np.: „Ja nie śpię w przedszkolu, a drugie dzieci śpią,  siedzę na dywaniku, czekam na mamusię, a oni leżą z drugiej strony na leżakach” . Wraz ze wzbogaceniem słownictwa, dziecko doskonali opanowanie struktury gramatycznej języka, przyswaja wszystkie formy koniugacyjne i deklinacyjne, choć często popełnia tu błędy i niepoprawności. Największą trudność sprawia dziecku nieregularna odmiana rzeczowników. W wypowiedziach można spotkać się z takimi błędami jak: „Dam mojemu bratowi”, „Widziałem dużego piesa”. Często dają się zauważyć błędy przy odmianie również innych części mowy: czasowników, zaimków, a zwłaszcza liczebników np.: „te dwa dziewczynki”, „jestem rozebierany”. Formy czasownikowe czterolatek przyswaja sobie w następującej kolejności: najpierw czas teraźniejszy, potem przeszły, a na koniec przyszły. Najpierw używa czasownika w trzeciej osobie, a gdy nastąpi wyodrębnienie siebie, własnego „ja” z otoczenia, posługuje się w swej mowie pierwszą osobą. Dziecko, stopniowo przyswaja sobie również przymiotniki, przysłówki i zaimki.

 

Rozwój mowy u dzieci pięcioletnich

Dziecko pięcioletnie porozumiewa się już z dorosłymi, chociaż pod względem dźwiękowym mowa nie jest jeszcze ukształtowana. W rozwoju dziecka kształtują się ruchy precyzyjne takie jak: uniesienie języka za dziąsła przy wymowie (sz, ż, cz, dż), wytworzenie szczeliny przy wymowie głosek przedniojęzykowo – zębowych oraz szybkie ruchy wibracyjne konieczne do wytworzenia "r„. Dzięki temu, głoski pojawiające się w czwartym roku życia (sz, ż, cz, dż) zaczynają się ustalać. Dziecko potrafi je poprawnie powtórzyć, choć w mowie potocznej może je jeszcze wymawiać jak: s, z, c, dz. Głoska „r” powinna już być wymawiana, ale często pojawia się w tym okresie, a niekiedy dopiero w wieku sześciu lat. Grupy spółgłoskowe są jeszcze upraszczane tak w nagłosie wyrazu, jak i w śródgłosie. T. Bartkowska twierdzi, iż wśród pięciolatków 37% dzieci nie wymawia jeszcze prawidłowo głosek najtrudniejszych, jakimi są głoski przedniojęzykowo – dziąsłowe (sz, ż, cz, dż) . U dzieci pięcioletnich występuje duże zainteresowanie funkcją słowa, szukania odpowiedniego wyrazu, nazwy przedmiotów, czynności. Niekiedy powstaje nawet swoiste słowotwórstwo, mające za podstawę etymologiczne powiązanie wyrazów. Słowo staje się coraz lepszym narzędziem analizy otaczającej rzeczywistości oraz wyrażenia stosunków między jej elementami. Około piątego roku życia, dziecko zna wszystkie formy odmiany części mowy i potrafi poprawnie je zastosować. Operując prawidłowo coraz większą liczbą słów, tworzy zdania. Początkowo są to równoważniki zdań składające się z co najmniej dwóch rzeczowników, a nieco później krótkie zdania pojedyncze składające się z podmiotu i orzeczenia. Dziecko przechodzi w swojej mowie do zdań złożonych współrzędnie i podrzędnie. Mowa pięciolatka ma charakter konkretno-wyobrażeniowy. Wybiega poza konkretna sytuację i działanie dziecka. Pięciolatek mówiąc o tym co było, lub co ma nastąpić, opiera się na wyobrażeniach związanych ze słowem. Mowa, w porównaniu z poprzednimi latami ma charakter bardziej uspołeczniony i komunikatywny. Jej forma obejmuje kilkuzdaniowe wypowiedzi i elementy opowiadania.

 

Rozwój mowy u dzieci sześcioletnich

W wieku sześciu lat, dziecko posiada już rozwinięty aparat artykulacyjny, a jego mowa pod względem dźwiękowym na ogół powinna być opanowana. Badania Teresy Bartkowskiej wykazują, iż w większości badanych przypadków, sześciolatki nie miały opanowanej wymowy głosek (sz, ż, cz, dź, r) i mialy kłopoty z wymowa grup spółgłoskowych. Niemniej jednak sześciolatek posługuje się już swobodnie mowa potoczną używając wszystkich części mowy i złożonych form gramatycznych. Buduje zdania przy użyciu od pięciu do siedmiu słów z uwzględnieniem czasów i przypadków. Zdania złożone współrzędnie znacznie przeważają nad złożonymi podrzędnie, a do rzadkości należą zdania drugiego, trzeciego lub czwartego stopnia. Zwykle mało dba o prawidłowość swych wypowiedzi, bacząc jedynie na to, aby były zrozumiane właściwie przez słuchacza. Ewentualne korekty następują wówczas, gdy słuchacz nie zrozumiał kierowanej do niego wypowiedzi. W wieku sześciu lat utrzymuje się nasilona aktywność werbalna, która czasem przybiera formę gadatliwości . Dzieci sześcioletnie, chcąc poznać i zrozumieć świat, zadają dużo pytań dotyczących przyczyn i związków między zjawiskami i przedmiotami. Możemy zaobserwować, iż dzieci, które w spontanicznej mowie posługują się pełnymi zdaniami podczas opisywania ilustracji mogą udzielać prymitywnych odpowiedzi, ograniczając się jedynie do wyliczania przedmiotów. Wypowiedzi dziecka są tym pełniejsze, im bardziej jest ono związane emocjonalnie z ich treścią. Zadanie nauczyciela polega na takim stawianiu problemu i pytania, aby dziecko zostało przez nie pobudzone do mówienia, a jednocześnie odczuło, iż w osobie uczestniczącej ma „aktywnego słuchacza”. Pomimo rozwiniętego aparatu artykulacyjnego u dziecka sześcioletniego, nie należy pomijać „gimnastyki logopedycznej” podnoszącej poziom i poszerzającej zakres sprawnościowy aparatu mowy.

W szóstym roku życia, w mowie dziecka pojawiają się początki logicznego uzasadniania sądów opartych na konkretnych doświadczeniach np.: „Jak nie podleje kwiatka, to on uschnie, bo nie będzie miał wody”. Pod koniec okresu przedszkolnego można zauważyć, iż dziecko posługuje się mową jedynie w fazie planowania czynności, a nie jak było wcześniej, podczas swojej aktywności. Mowa dziecka przekształca się w czynność wewnętrzną – myślenie służące kierowaniu własnym działaniem . Wyżej przedstawione etapy rozwoju mowy, ukazują jej rozwój u dziecka z tak zwaną normą intelektualną, dziecka zdrowego i słyszącego. Istnieją jednak szczególne przypadki, kiedy pomimo istnienia optymalnych warunków, mowa rozwija się z pewnym opóźnieniem. Istnieją pewne skłonności dziedziczne do szybszego, bądź wolniejszego rozwoju mowy jak też mają miejsce różnorodne schorzenia, których przyczyny trudno jest zidentyfikować, a wnikliwa obserwacja i badania kliniczne są w stanie wskazać na etymologię występujących dysfunkcji mowy.