1. Pop popadii powiada, że chłop pobił sąsiada.

2. Trzmiel na trzosie w trzcinie siedzi z trzmiela śmieją się sąsiedzi.

3. Warszawa w żwawej wrzawie w warze wrze o Warszawie.

4. Król królowej tarantulę włożył czule pod koszulę.

5. Truchtem tratują okrutne krowy Rebeki mebel alabastrowy.

6. Dromader z Durbanu turban pożarł panu.

7. Teatr gra w grotach Dekamerona grom gruchnął w konar rododendrona.

8. Powstały z wydm widma w widm zwały wpadł rydwan.

9. Puma z gumy ma fumy a te fumy to z dumy.

10. Przy karczmie sterczy warsztat szlifierczy.

11. Cienkie talie dalii jak kielichy konwalii.

12. Pan ślepo śle, panie pośle!

13. Taka kolasa dla golasa to jak melasa dla grubasa.

14. Drgawki kawki wśród trawki - sprawką czkawki te drgawki.

15. Naiwny nauczyciel licealny nieoczekiwanie zauważył nieostrożnego ucznia, który nieumyślnie upadł na eukaliptus.

16. Akordeonista zaiste zainteresował zaufanego augustyniallusa etiudą.

17. Koala i boa automatyzują oazę instalując aerodynamiczny aeroplan.

18. Paulin w Neapolu pouczył po angielsku zainteresowanego chudeusza, co oznaczają rozmaite niuanse w mozaice.

19. Augustyn przeegzaminował Aurelię z geografii, próbując wyegzekwować wiadomości o aurze Australii i Suezie.

20. Euforia idioty zaaferowała jednoosobowe audytorium uosobionego intelektualisty.

21. Nieoczekiwany nieurodzaj w Europie oraz nieumiejętna kooperacja państw zaalarmowały autorów przeobrażeń.

22. Krab na grab się drapie, kruchą gruchę ma w łapie.

23. Marne piwo browarne z browaru na Ogarnej - a mówiły kucharki, że najlepsze jest z Warki.

24. Podrapie wydra pana brata na trapie.

25. Do jutra - burto kutra!

26. Pewien dżudok w walce dżudo posiniaczył czyjeś udo.

27. To jest wir, a to żwir, w żwiru wirze ginie zbir!

28. Żagiel w łopot wpadł. To kłopot!

29. Raz lew wpadł w zlew, wprost w wody ciek, i nim kleń-leń wypchnął go zeń, popłynął w ściek!

30. To jest stuła - z Tuły stuła, a tu świeżo kwitnie świerzop.

31. Raz dywizja telewizji pomagała szukać wizji, a znalazłszy ją w Kirgizji, domagała się prowizji.

32. Krążownik przeciął kutra trawers i kuter ma kurz tylko awers!

33.Czy szczególny to, proszę pana, zaszczyt, płaszczyć się, by wtaszczyć się na szczyt?

34. Czyjeś jelita widzi elita - cóż to za efekt, ten brzuszny defekt!

35. Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice.

36. Czego trzeba mistrzowi do zestrzelenia szczygła drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?

37. Z czeskich strzech szło Czechów trzech, gdy nadszedł zmierzch, pierwszego w lesie zagryzł zwierz, bez śladu drugi w gąszczach sczezł, a tylko trzeci z Czechów trzech osiągnął marzeń kres.

38. Rozrewolwerowany rewolwer rozrewolwerował się.

39. Wietrzył cietrzew wieprzy szereg oraz otomanę, która miała trzy z nóg czterech powyłamywane.

40. Tracz tarł tarcicę tak, takt w takt, jak takt w takt tarcicę tartak tarł.

41. Zmistyfikowanie i odmitologizowanie niezidentyfikowanych obiektów latających.

42. Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu, który entuzjastycznie oklaskiwał przeliteraturalizowaną i przekarykaturalizowaną sztukę.

43. Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.

44. Szły pchły koło wody, pchła pchłę pchła do wody i ta pchła płakała, że ją tamta pchła popchała.

45. Siedzi kura na koszyku liczy jaja do szyku: jedno jajo, drugie jajo trzecie jajo...

46. Błazen Błażej błąka się po błoniach.

47. Ależ alabastrowa Ala alarmuje altem alpejskiego albatrosa.

48. Józek Kluzek napraw wózek, uprządź cienkie nici na powrózek.

49. Nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem, bo przepieprzysz, Pietrze, wieprza pieprzem.

50. Kiedy pieprz się w wieprza wetrze, wtedy mięso będzie lepsze.

51. Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, że przepiórki pstre trzy podpatrzyły jak raz w Pszczynie cietrzew wieprza wietrzył.

52. Drzemała dżdżownica w dżdżysty dzień

53. Prot trzpiot Piotra kmiot, z łotrów łotr, Piotr łotr łotrom kmiot.

54. Kazała kowalowa konia kuć. Kowal konia kuje, kowalowa kowalowi kowadłem kieruje.

55. Tam gwiżdżą, tam krążą, tam świszczą, tam dzwonią, łka skrzypka, coś trzaska i szemrze, i dźwięczy, i szumi, i syczy, i brzęczy, i huczy, pogonią drży w szybkach.

56. Ckliwy prestidigitator Todoregalo Werdadero do knajpki mknie.

57. Płakał i gryzł paznokcie upaprany w cieście po łokcie.

58. Mocą transformacji postanowiłem jeść pulardy, langusty, mermuje i papawerdy

zakrapiane obligatoryjnymi fąframi do końca życia.

59. Reżyser Laubzega wyreżyserował przeintelektualizowane i przeliteraturalizowane dzieło.

60. W wysuszonych sczerniałych trzcinowych szuwarach sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu trzymając w szczekach strzęp szczypiorku i często trzepocząc skrzydłami.

61. Koszt poczt z Tczewa poczmistrz z Tczewa ustala.

62. Świerszcz strzyka za ścianą, wieszcz wieści wieść w późnej jesieni.

63. W wietrze w wichrze lub w szkwale suszonka z myszoskoczka odorem trąci.

64. Wicher szumi, liść szeleszcze, pluszcz w deszczyku jeszcze, jeszcze!

65. Nie u szczytu w trzewiach, lecz na samym dnie Tczewa – cietrzew.

66. Rewolwerowiec wyrewolwerował kaloryfer

67. Trzetrzewiński z Trzetrzewiny  łżesz łajdaku, a grzebień zęby szczerzy.

68. Nie marszcz czoła, zmiażdż dżdżownicę.

69. Stąpa Sasza suchą szosą . Z trudem stopy Saszę niosą .

70. Zrzuciwszy płaszcz trzeba strzepnąć kurz z podróży.

71. Szedł Mojżesz przez morze jak żniwiarz przez zboże, a za nim przez morze cytrzystki szły. Nie mogą Paluszki cytrzystki być duże, gdyż w strunach cytry uwięzłyby.

72. Pojedziemy na Pomorze, może ono nam pomoże, jak Pomorze nie pomoże to pomoże może morze.

73. Ząb - zupa zębowa, dąb - zupa dębowa; ząb, zupa, dąb.

74. Proszę pana profesora, pańska premia zbyt spóźniona.

75. Płynął buk przez Bug, dałby Bóg, żeby buk przepłynął przez Bug.

76. Szczebiot dzieci przeszkadzał Strzęboszowi w głośnych ćwiczeniach gry na skrzypcach

77. Nasza Natasza na szczęście szczęśliwie się zaszyła w szumiących szmatach żagli.

78. Strzelec Strzałkowski wystrzelił nie celując, lecz strzaskał strzałą gałąź nie ustrzeliwszy cietrzewia

79. Szałas zniósł rozszalały, szeroko rozlany potok, zazwyczaj ledwie szemrzący strumyczek.

 

DZIDA

Z czego składa się dzida?

Dzida składa się z przeddzidzia, śróddzidzia i zadzidzia.

Przeddzidzie składa się z przeddzidzia przeddzidzia , śróddzidzia przeddzidzia i zadzidzia przeddzidzia

Śróddzidzie składa się z przeddzidzia śróddzidzia, śróddzidzia śróddzidziai zadzidzia śróddzidzia.

Zadzidzie składa się z przeddzidzia zadzidzia, śróddzidzia zadzidzia i zadzidzia zadzidzia.

 

 

STRZYŻENIE SZCZEPANA

Szczepan Szczygieł z Grzmiących Bystrzyc

Przed chrzcinami chciał się przystrzyc.

Sam się strzyc nie przywykł wszakże

Więc do szwagra wskoczył - Szwagrze,

Szwagrze, ostrzyż mnie choć krztynę,

Gdyż mam chrzciny za godzinę.

Nic prostszego szwagier na to:

Żono, brzytwę daj szczerbatą

W rżysko będzie strzechę Szczygła

Ta szczerbata brzytwa strzygła !!!

Usłyszawszy straszną wieść

Szczepan Szczygieł wrzasnął: Cześć !

I przez grządki poprzez proso

Nie strzyżony czmychnął w proso.

 

MISTRZ SKRZYPIEC Z PRZASNYSZA

W szale skrzypki trzy strzaskał mistrz,

Trzasnął drzwiami też, zgrzyt mu zbrzydł.

Przecież sprzęt przestał brzmieć,

Przez przypadek starzec sczezł.

Żebrząc, żre zżuty strzęp

Przy użyciu sztucznych szczęk.

Aż raz rzecze mistrz: Przasnysz znasz!

Żółty żupan włóż, przetrzyj twarz.

Sprzedaj trzos, wstrzymaj łzy,

Możesz brzytwą zarost strzyc.

Przepasz brzuch, przeżyj wstrząs,

Brzaskiem wrzesień srebrzy wrzos.

 

BAJKA O MIKROBIE

Mikrob jest tak maleńki, że nie widzi się go choć się chce. Niektórzy zaś chcieliby go przez zwiększające ujrzeć szkło. Ma jęzor kręty niby wąż, którym porusza wciąż i wciąż. Sto strasznych zębów ma, a każdy ząb jest na kształt kła. Siedem ogonów w siedem barw jak siedem kolorowych szarf. Na każdym z nich prześliczny wzór z czterystu różnobarwnych piór. Wszystko to tak maleńkie, że nie widać tego, choć się chce. Ale uczeni, którzy wszak powinni wiedzieć, co i jak, twierdzą, że to jest właśnie tak.

 

***

Gęba, kępa, kędy

Dęba, pęka, pędy

Rębacz stęka, zęby

Treść, Sierpc, sierść

zgiełk, igiełka, len

Kiełki, giełda, hen

pchełki, mgiełka

Serc, perć, tędy.

 

***

Żaby rzępolą na rzeszowszczyźnie,

W deszczu szczaw aż do Ustrzyk,

Dżezują dżdżownice na hrubieszowszczyźnie,

A w puszczy piszczy puszczyk.

 

Czcigodnym czcicielom czystości w Pszczynie

Szeleszczą pszczoły w bluszczu.

Trzeszczą trzewiki po szosach suszonych,

Szemrz żesz! rzeżucho w Tłuszczu.

 

Wystrzałowe trzpiotki wstrząśnięte szczebiocą

Szczególnie o szczęściu w życiu

Szczep oszczepników zaszczepia poszycie

Liściastych leśnictw w Orzyszu

 

Chrząszcz ze szczeżują szczerze wrzeszcząc sie szczeżą,

Lecz trzciny rozbrzmiały grzmotami

To przebiegł trzymając w krzepkich szczypcach skrzypce

Stół z powyłamywanymi nogami.

 

***

Kolorowy Karzeł kopnął Karola. Kulawy Karol kopnął Karła i kolorował Karła kolorem kopniaka. Karolina, która kochała Karola, kopnęła kolorowego Karła. Karzeł, kopnął kochającą Karola Karolinę. Karolina krępowała Karola, który kopnął kolorowego Karła. Kolorowy Karzeł, którego kopnęła Karolina kierował komunistycznym krajem karów. Komunistyczny kraj kolorował karłów kolorem krwawiącym. Karolina, która kopnęła Karła krwawiła. Krwawiąca Karolina kopnęła kolejno kulejącego Karola i Karła i kulejąc krwawiąco kochała kolosalnie kojąco Karola.

 

***

Ziemowit zwalił z wału zmotoryzowanego "Ziemniaka". Zintka Zintek zwany "Ziemniakiem" zapalił zawiścią zdyszanego Ziemowita. Ziemowit zamknął "Ziemniaka" z zegarkiem. Zgrzany zły Zbyszek, zlecił Ziemowitowi zabicie "Ziemniaka". Ziemniak zakwitł z zagrzania zawiścią. Zintek zwany "Ziemniakiem" z zakwitnięcia załamał zakład Ziemowita ze Zbyszkiem zostawiając zepsuty zegarek. Zadźgał złego Zbyszka i Ziemowita, zaprzyjaźnił "Ziemniaka" z zepsutym zegarkiem.